Monday, February 16, 2009

cukier puder


Widoczna na zdjęciu aleja Słowiańska to swego rodzaju kuriozum, ponieważ to dumne miano nosi mała, a w dodatku ślepa, uliczka. Dlaczego? Według planów z lat 30-tych XX wieku, przebiegać tędy miała duża arteria prowadząca do projektowanej przeprawy na Wiśle - nieopodal dzisiejszego mostu Grota. Na przeszkodzie stanął wybuch wojny, a zamierzenie zrealizowano dopiero w latach 90-tych - w postaci pobliskiej Trasy AK. Aleja Słowiańska zachowała jednak swój tytuł jako pamiątkę nigdy niespełnionej obietnicy przyszłej świetności...

3 comments:

  1. Zdaje się, że jeszcze w latach 90. planowano tędy puścić przedłużenie ciągu Mickiewicza - Rudzka, ale na szczęście okazało się to niepotrzebne. Na szczęście dla pobliskich Stawów Kellera, które niechybnie musiałyby zniknąć, gdyby ten plan zrealizowano.

    ReplyDelete
  2. No to byłoby słabe i faktycznie niepotrzebne. Ale dlaczego nie dociągnięto drugiego końca do Marymonckiej to nie rozumiem...

    ReplyDelete
  3. Cukru pudru nie lubię, ale aleję Słowiańską tak.

    ReplyDelete

Powered By Blogger