Friday, September 12, 2008

wspomnienie po lumpenproletariackim Marymoncie cz. I




Pan Gienek - z zawodu malarz pokojowy - od czterdziestu lat mieszkał na Marymoncie i od tyluż lat obserwował życie swej dzielnicy. Owej soboty pan Gienek także siedział przed swoim domem w ogródku i bezmyślnie patrzył w ulicę. [...] Była pusta, przejeżdżające z rzadka samochody podnosiły tumany rozparzonego piasku.

(Marek Hłasko - Pierwszy krok w chmurach)

No comments:

Post a Comment

Powered By Blogger